Od bardzo dawna chodzi mi po głowie jeden temat, bo strasznie mnie męczy. Chodzi o kampanie świadomościowe związane z różnego rodzaju niepełnosprawnościami. Wiem, że cel jest szczytny i chodzi o budowanie świadomości i szerzenie tolerancji i akceptacji inności. Tylko, że większość tych kampanii związanych z niepełnosprawnością intelektualną pokazuje wysoko funkcjonujące osoby z ZD czy z …
Druga fala
Jak tak dalej pójdzie, to będę tu robić tylko wpisy podsumowujące kolejne pory roku … No ale plany swoje, a życie swoje. Dziwna była wiosna i dziwna jesień/zima. Chociaż nie ukrywam, że dla mnie jednak spokojniejsza niż wiosna. Wtedy siedziałam z dziećmi w domu bite 2 miesiące na zwolnieniu. Teraz jest trochę łatwiej. Przedszkole jest …
Trochę spokoju i szczypta niepokoju
Jestem w dość dziwnym momencie w życiu. Z jednej strony czuję spokój, którego dawno już nie czułam. Udało się poukładać (mam nadzieję, że na dłużej) sprawy, które wydawały się nie do ułożenia. Zeszło ze mnie sporo codziennego stresu, a początek lepszego czasu zbiegł się dodatkowo z powrotem do leków. Dlaczego wróciłam do leków? Bo ciało …
Dwa oblicza macierzyństwa
Od dawna planowałam wpis, w którym porównam początki macierzyństwa z gwiazdką i macierzyństwa standardowego. Ma to być też wpis o tym, co robię, a czego nie planowałam nigdy robić i o tym, co przy drugim dziecku „odszczekuję” i wstydzę się , że kiedyś w ogóle myślałam. Jakoś nie mogłam się zebrać, ale podcast Małgo Frej …
Raz na wozie
… raz wiadomo gdzie. Druga część dzisiejszego dnia była zdecydowanie pod. Już kiedy weszłam do urzędu, żeby odebrać legitymację H., i zobaczyłam kolejkę na pół godziny, której zwykle tam nie ma, wiedziałam, że będzie źle. Była 15:45 – do 17 musiałam odebrać dwójkę i zrobić zakupy. W końcu o 16:20 byłam pod żłobkiem. Szybka kalkulacja …
Te lepsze chwile z H.
Chwile, kiedy autentycznie się z czegoś cieszy całą sobą i jest podekscytowana. Ostatnio: konie. Chwile, kiedy faktycznie cieszy się z czegoś, co chciała, zamiast wycofywać się. Chwilę, kiedy ni stąd ni zowąd potrafi powiedzieć np. „Dziękuję mamo za lody” Chwile, kiedy skonstruuje nowe zdanie. Chwile, kiedy przytula siostrę i jest w stanie się powstrzymać przed …
To, czego nie chcę pamiętać …
Pierwsze miesiące życia H. były koszmarem, którego nie chcę pamiętać – i mój organizm mi to poniekąd ułatwia, bo pamiętam tylko fragmenty. Od jej urodzenia każdy kolejny dzień przynosił złe i jeszcze gorsze wiadomości. Najwyraźniejsze wspomnienie to chyba smutne i szkliste oczy 6 miesięcznej córki, kiedy patrzyła na mnie na OIOMie, ale otumaniona lekami i …
11 najtrudniejszych rzeczy w byciu rodzicem niepełnosprawnego intelektualnie dziecka *
*lista subiektywna, przedstawiająca wyłącznie mój punkt widzenia. Życie z niepełnosprawnym dzieckiem nie jest łatwe. I wiem, że czasami na pierwszy rzut oka tego nie widać, jeśli jest to „tylko” niepełnosprawność intelektualna. Wiem też, że życie z niepełnosprawnym dzieckiem może być milion razy trudniejsze niż moje. Nie wiem skąd to się bierze, ale za każdym razem …
How do I begin?
Jak nie teraz, to kiedy? Nadszedł moment, kiedy poczułam, że muszę mieć coś swojego. Po prostu muszę – cokolwiek – choćby bloga. No dobra, ten moment nadszedł dawno temu, bo domenę mam od 3 lat. Ale prokrastynacja i brak odwagi robią swoje. Nadal zresztą nie mam odwagi tego promować czy jakoś specjalnie upubliczniać, więc będzie …